Od 1 czerwca 2006 roku ataki DoS (Denial of Service) będą nielegalne w Szwecji. Do podjęcia takiej decyzji skłoniło szwedzki rząd kilka głośnych ataków DoS przeprowadzonych w 2006 roku na strony internetowe policji i rządu. Incydenty te ujawniły brak odpowiednich regulacji prawnych, które mogłyby pomóc w skutecznym podejmowaniu kroków prawnych w takich sytuacjach.

Do tej pory w Szwecji nie istniały przepisy dotyczące ataków DoS. Jednak w tym tygodniu rząd zaproponował projekt poprawki do ustaw o hakingu, w którym za przestępstwa tego typu przewidywana jest maksymalna kara do 2 lat pozbawienia wolności. Według nowego prawa, ataki DoS będą przestępstwem, zarówno te przeprowadzane ręcznie, jak i automatycznie, mimo że ataki ręczne należą obecnie do rzadkości. Strona oskarżająca będzie musiała jednak wykazać, że atak miał na celu uniemożliwienie działania atakowanej maszyny lub sieci.

Czas pokaże, czy te nowe ustawy w znaczący sposób poprawią obecną sytuację w Szwecji dotyczącą ataków komputerowych, zwłaszcza po uwzględnieniu wymogu udowodnienia zamiaru uniemożliwienia działania systemu. Zeszłoroczne ataki DoS na strony internetowe rządu i policji nie zostały ukarane, ponieważ władze nie mogły udowodnić, kim byli sprawcy, chociaż spekulowano, że ataki te miały związek z nalotami na znaną stronę umożliwiającą wymianę nielegalnych filmów, muzyki i oprogramowania - The Pirate Bay. Z drugiej strony, zaklasyfikowanie ataków DoS jako odrębnego przestępstwa z pewnością okaże się lepszym środkiem odstraszającym niż istniejąca obecna w prawie szwedzkim "pustka legislacyjna".

Źródło: Heise Security The Local The Register