Kalifornijczyk odpowiedzialny za przeprowadzenie ataków phishing na użytkowników AOL oraz spowodowanie strat 1 miliona dolarów został uznany winnym w zeszłym tygodniu przez ławę przysięgłych sądu w Los Angeles. Mężczyzna, Jeffrey Brett Goodin, lat 45, pochodzący z Azusa w Kalifornii, został zatrzymany w styczniu zeszłego roku i aresztowany między innymi pod zarzutem oszustwa sieciowego.

Rok później ława przysięgłych skazała go za przeprowadzenie wyrafinowanego oszustwa typu phishing polegającego na skłonieniu użytkowników AOL-a do ujawnienia prywatnych informacji finansowych. W typowej operacji phishingowej wysłał swoim ofiarom wiadomości e-mail, które wyglądały jakby pochodziły od AOL-a. Wiadomości te zawierały odnośniki do sklonowanych stron AOL-a, stworzonych i obsługiwanych przez Goodina, które nakłaniały użytkowników do wprowadzenia ich prywatnych danych finansowych, takich jak pełne szczegóły bakowe. W celu przeprowadzenia tych wysyłek Goodin "porwał" dużą liczbę kont pocztowych EarthLink, a następnie wykorzystał je do masowego wysyłania fałszywych e-maili potencjalnym ofiarom. Skradzione dane finansowe posłużyły mu do wykonania fałszywych kart kredytowych, przy ich pomocy płacił też za zakupy - poinformowała strona oskarżająca.

Goodin jest pierwszym skazanym przez ławę oskarżonych na podstawie ustawy sCAN SPAM Act z 2003 roku. Wyrok skazujący został wydany w zeszły piątek. Cyberprzestępcę uznano winnym 11 zarzutów, od oszustwa sieciowego do naruszenia znaku handlowego AOL oraz usiłowania nękania świadka. Na ogłoszenie rzeczywistego wyroku Goodin będzie musiał zaczekać do czerwca. Jednak okres ten jest niczym w porównaniu z tym, ile czasu może spędzić w więzieniu - za swoje czyny cyberprzestępca może dostać maksymalnie wyrok 101 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Law Fuel New York Times ZDNet