Według informacji ujawnionych przez Hiszpańską Straż Cywilną, jedna osoba została zatrzymana, a cztery inne są przesłuchiwane w ramach trwającego dochodzenia w sprawie ataku hakerskiego na komputer amerykańskiej marynarki wojennej.

Operację o kryptonimie "Marynarka Wojenna" rozpoczęto po tym, jak ktoś włamał się do komputera należącego do bazy marynarki wojennej Port Loma w San Diego, w Kalifornii. Incydent ten poważnie naruszył bezpieczeństwo suchego doku dla atomowych okrętów podwodnych, gdzie mieścił się zaatakowany komputer. Atak wykrył personel bezpieczeństwa informatycznego i natychmiast poinformował o nim służby śledcze marynarki wojennej. Wstępne dochodzenie wykazało, że haker działał z Hiszpanii. Po zawiadomieniu władz hiszpańskich za pomocą kanałów dyplomatycznych śledztwo przejęła jednostka do zwalczania cyberprzestępczości Hiszpańskiej Straży Cywilnej.

Ślady zaprowadziły ją do zorganizowanej społeczności hakerskiej, która brała udział w wielu włamaniach do systemów komputerowych w Hiszpanii i na całym świecie. Głównym celem grupy były włamania do komputerów i kradzież danych. Śledztwo skoncentrowało się na 19-letnim członku grupy, który jest studentem mieszkającym w mieście Malaga. Według Straży Cywilnej, to właśnie on jest odpowiedzialny za włamanie się do komputera Amerykańskiej Marynarki Wojennej. Źródła bliskie prowadzonego dochodzenia twierdzą, że aby obejść zastosowane środki bezpieczeństwa, student przeprowadzał skanowanie w poszukiwaniu adresów IP i otwartych portów. Szacuje się, że grupa spowodowała szkody wartości ponad 500 tysięcy dolarów.

Źródło: Diario Sur Digital El Mundo