W pierwszym półroczu br. liczba szkodliwych programów wzrosła o 15% w porównaniu z drugim półroczem 2008 roku, liczba aktywnych rodzin wirusów spadła natomiast o 7% - wynika z raportu G Data Software.

fot. G Data - Ilość nowych szkodników w poszczególnych miesiącach 2008 i 2009

Od stycznia do czerwca 2009 roku analitycy G Data zidentyfikowali 663 952 nowych szkodliwych programów, ponad dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Złośliwe aplikacje dysponujące własnymi procedurami w zakresie przenikania stanowią zaledwie 4% wirusów komputerowych. Należy do nich także osławiony Conficker, który - wykorzystując luki w systemie Windows - zbudował botnet z 12 mln komputerów. Do najaktywniejszych typów zaliczają się konie trojańskie, oprogramowanie typu backdoor oraz programy wykradające loginy i hasła graczy sieciowych.

Coraz powszechniejsze stają się rootkity - w porównaniu z rokiem poprzednim ich ilość wzrosła ponad ośmiokrotnie. Znacznie rozrosła się również rodzina szkodników infekujących za pośrednictwem plików autostartu różnego typu nośników - liczba znanych wariantów tego oprogramowania sięga już 9689.

99,3% złośliwych programów stwierdzonych w pierwszym półroczu br. zostało napisanych pod Windowsa. W tym samym czasie pojawiło się 66 szkodliwych aplikacji przeznaczonych dla systemów opartych na Uniksie i 15 nowych wirusów dla Mac OS X. W kwietniu odnotowano istnienie pierwszego botnetu utworzonego z komputerów Apple'a.

Ilość nowego złośliwego oprogramowania dla smartfonów wzrosła o połowę, w sumie pojawiło się 106 tego typu aplikacji. Ok. 90 z nich nie ma własnych procedur dotyczących rozpowszechniania. Tylko rodzina Yxe samodzielnie przenosi się poprzez SMS-y. Oferowany do ściągnięcia plik posiada sygnaturę systemu Symbian. W ten sposób działanie użytkownika, które nadal jest nieodzowne, zostaje zredukowane do kliknięcia.

Co nas czeka w najbliższych miesiącach

fot. G Data - Prognoza na drugie półrocze 2009

Metody infekowania wirusami stają się coraz bardziej wysublimowane, a w nadchodzących miesiącach ich ilość będzie wzrastać - twierdzą analitycy G Data. Sprawdzone modele biznesowe oparte na dystrybucji spamu, spyware oraz adware nadal będą przynosiły duże zyski podmiotom korzystającym ze złośliwego oprogramowania. Wiele możliwości w tym zakresie oferuje obecnie Twitter

Najsłabszym ogniwem są przeglądarki - cyberprzestępcy skrupulatnie śledzą wszystkie doniesienia o lukach, starając się jak najszybciej wykorzystać uzyskane informacje. Szczególnie narażeni są użytkownicy Windowsa, choć prowadzone są eksperymenty także na innych platformach. Eksperci przewidują wzrost liczby szkodliwych programów przeznaczonych dla komputerów Apple'a i smartfonów. Nie należy jednak oczekiwać masowego ich wykorzystania.

Z pełną treścią raportu można zapoznać się na stronie G Data Software (PDF).

Źródło: Dziennik internautów